Mieszkańcy Łodzi i części województwa łódzkiego od początku tygodnia skarżą się na brak sygnału telewizji naziemnej. Po zmianie systemu telewizji w Łodzi zniknęła część kanałów. Spółka Emitel, która zajmuje się nadajnikami telewizyjnymi, wyjaśnia dlaczego nie ma telewizji w Łodzi.
Problemy z odbiorem telewizji w Łodzi pojawiły się 23 maja, czyli w momencie zmiany systemu nadawania telewizji naziemnej. Problem wziął się jednak z tego, że nadawca zdecydował się na wyłączenie nadajnika Łódź „Komin EC-4” i zmianie lokalizacji pozostałych obiektów nadawczych.
Stacja nadawcza Łódź „Komin EC-4” była rozwiązaniem tymczasowym, zastosowanym do momentu wybudowania nowego obiektu nadawczego i jest obecnie w likwidacji. Docelowym obiektem nadawczym jest obiekt Łódź/Dąbrowa. Ze względu na wyłączenie nadawania sygnału telewizyjnego z nadajnika Łódź „Komin EC-4” u niektórych odbiorców może wystąpić konieczność przekierowania anten odbiorczych, w zależności od lokalizacji, na obiekty nadawcze (RTCN) Zygry i (SLR) Łódź/Dąbrowa.
– czytamy w komunikacie spółki EMITEL.
Osoby, które do tej pory odbierały sygnał z nadajnika Łódź „Komin EC-4” powinny przestawić nie tylko kanały w ustawieniach telewizora, ale też i anteny. W województwie łódzkim obecnie odbiór bezpłatnej telewizji naziemnej jest możliwy z nadajników: Skierniewice/Bartniki oraz (TSR) Kamieńsk.
Na terenie województwa zamontowano też urządzenia zwiększające moc na: RTCN Zygry i (SLR) Łódź/Dąbrowa. Działanie to powinno sprawić, że dostęp do bezpłatnej telewizji naziemnej w Łodzi i okolicach jest obecnie większa niż przed poniedziałkowym refarmingiem.